Szkoły i przedszkola Waldorfskie (pedagogika waldorfska, pedagogika antropozoficzna, pedagogika steinerowska) – nurt pedagogiki alternatywnej, oparty na antropozoficznej ideologii Rudolfa Steinera. Nazwa pochodzi od wsi Waldorf, w której w 1915 roku właściciel fabryki papierosów “Waldorf-Astoria” – Emil Holt, postanowił założyć szkołę dla dzieci pracowników. Stworzeniem szkoły zajął się Rudolf Steiner, kontynuator myśli teozoficznej rosyjskiej okultystki Heleny Bławatskiej (antropozofię stworzył na bazie jej teozofii). Według niego człowiek jest istotą duchową, która zapoczątkowała swoje istnienie z wiecznej substancji i obecnie wędruje w reinkarnacji, wybierając swych rodziców na pomocników w realizacji swoich zadań na Ziemi. Przed narodzinami człowieka, “wyższe jestestwo” wytwarza w nim wiedzę, a właściwym jej dalszym rozwojem ma zajmować się właśnie antropozofia.
Dziś na świecie istnieje ponad 900 szkół waldorfskich. Jako, że antropozofia i New Age wywodzą się z tego samego nurtu światopoglądowego, pedagogika waldorfska często współdziała z newageowskimi programami edukacyjnymi. Metody pedagogiczne zalecane przez Steinera mają swój fundament w zapoczątkowanej przez niego wizji świata. Antropozofia ma swoje główne źródła w okultyzmie i ezoteryce, czerpiąc również z gnostycyzmu i różokrzyżostwa. Stąd też traktuje lucyfera pozytywnie (podobnie jak teozofia), wymieniając go jako jednego z duchów. Steiner był także ogromnym zwolennikiem reinkarnacji; twierdził, iż na świecie było dwóch Jezusów – natański (reinkarnacja Kryszny) oraz salomonowy (Zaratusztry). Chrystus według antropozofii jest duchem słonecznym, który uciekł z ziemi przed żywiołem wody na Słońce.
Inicjacja
Według antropozofii ewolucja ma doprowadzić do zastąpienia chrześcijaństwa egzoterycznego (powszechnego, otwartego) przez chrześcijaństwo antropozoficzne, czyli ezoteryczne (tajemne, elitarne, tylko dla wtajemniczonych). Właśnie z tego powodu antropozofię mylnie nazywa się chrześcijańską szkołą duchową. Celem zasadniczym pedagogiki waldorfskiej jest samourzeczywistnienie się człowieka, mogące zostać zapoczątkowane jedynie przez inicjację, którą w pedagogice waldorfskiej stanowi eurytmia. Jest ona nieodłącznym elementem każdej szkoły steinerowskiej; bez niej nie prowadzi się nauczania antropozoficznego. Eurytmia jest obecna w harmonogramie zajęć od pierwszej, aż do ostatniej klasy.
Edukacja steinerowska
Kontynuując ideologię New Age’u, gdzie Jezusa stawia się na równi obok Buddy czy Hare Kriszny, w szkołach waldorfskich nauczaniem religii/etyki często zajmują się katecheci zupełnie nieświadomi systemu wychowawczego w jakim biorą udział. Egzorcysta o. Aleksander Posacki w Encyklopedii Zagrożeń Duchowych (Tom II) podaje:
Fakt, że w szkole waldorfskiej religia katolicka., ewangelicka lub wolnochrześcijańska może być jednym z przedmiotów nauczania, można uznać za zamaskowanie się czy też za ustępstwo wobec żądań rodziców i opinii publicznej; na wszystkich przedmiotach następuje jednak przedefiniowanie religii chrześcijańskiej, co sprawia, że szkoła ma charakter nie tylko światopoglądowy, ale i religijny.
Pedagogika waldorfska jest ponadto wypaczeniem sztuki pedagogicznej: w szkole nie ma ocen, ani podręczników. Czytanki dobierane dla dzieci z klas młodszych mają charakter wyraźnie światopoglądowy; dzieci są zachęcane do oddawania pokłonów Matce Ziemi czy Bogu Słońca. Sam gnostyk, Jerzy Prokopiuk, mówiąc o antropologii steinerowskiej jak podłożu tej pedagogiki podaje (miesięcznk “Nowe Książki”, listopad 1992): jest to droga inicjacyjna, wprowadzająca w duchowość wyższego poziomu, droga, na którą składają się trzy elementy. Pierwszy z nich to system ćwiczeniowo-medytacyjny będący instrumentem do duchowej przemiany człowieka [przyp. w pedagogice waldorfskiej jest nią eurytmia]. Drugi element antropozofii to określony światopogląd, który zresztą ma charakter „rusztowania” i nie jest sam w sobie celem, ale raczej ma funkcję pomocniczą na pierwszym etapie kształtowania nowej osobowości; jest to oczywiście światopogląd opracowany na bazie tradycji europejskiej, filozoficznej i duchowej. Filozofia powinna być bowiem bazą dla antropozofii; niestety, nie zawsze tak jest. I wreszcie trzeci, niezwykle ważny, a zarazem prawdziwie europejski składnik antropozofii: fakt, że jest ona inspiracją dla całej gamy alternatywnych propozycji, począwszy od ekologicznego rolnictwa aż po sztukę i religię[przyp. rolnictwo biodynamiczne, Camphill-Movement i inne].
Szkoła ma za zadanie wskazywać dziecku prawidłową drogę rozwoju. W myśl steinerowskim wskazaniom, przedstawia się ludzi, jako osoby mające kilka członów osobowości ludzkiej więcej, niż mówi o tym wiedza medyczna: ciało eteryczne, ciało astralne, jaźń czuciowa, jaźń myśląca oraz jaźń świadoma. Są to pojęcia wspólne różnorakim praktykom okultystycznym, transowym i magicznym; szczególnie tym, gdzie następuje otwarcie na odmienne stany świadomości, podróże poza ciałem i inne. W myśl zasadzie, iż co 7 lat pojawia się w życiu człowieka kolejna faza rozwojowa, system nauczania jest zmieniany wraz ze zmianą cyklu rozwojowego. Pedagogika waldorfska jest w myśl tych założeń sprzeczna z zasadami psychologii rozwojowej, w której rozwój nie jest uwarunkowany postępem lat, ale indywidualnym wzrostem psychofizjologicznym organizmu lub przebytymi kryzysami rozwojowymi (Erikson).
Zagrożenia duchowe szkoły waldorfskiej
We wrześniu 2000 roku w Sulejówku, podczas konferencji diecezjalnych duszpasterzy rodzin poświęconej tematyce steineryzmu, bp. Stanisław Stefanek podkreślił, iż w waldorfskim systemie pedagogicznym nauczyciel staje się dla wychowanków “swoistym guru” zastępującym Jezusa Chrystusa. Fakt, iż fundamentalnym podłożem dla pedagogiki waldorfskiej jest antropozofia sprawia, iż nie da się jej pogodzić z chrześcijaństwem. Potwierdza to Papież Benedykt XV w dekrecie Świętego Officjum z 18 VI 1919, w którym zakazał katolikom przynależeć do towarzystw antropozoficznych. Doświadczenie egzorcystów odnotowuje przypadki zniewoleń duchowych oraz opętań dzieci, po korzystaniu z edukacji w szkołach waldorfskich.