Ewangelia na dziś z 8.09.2017 wg św. Mateusza 1, 18-23 z komentarzem:
Z narodzeniem Jezusa Chrystusa było tak. Po zaślubinach Matki Jego, Maryi, z Józefem, wpierw nim zamieszkali razem, znalazła się brzemienną za sprawą Ducha Świętego.
Mąż Jej, Józef, który był człowiekiem sprawiedliwym i nie chciał narazić Jej na zniesławienie, zamierzał oddalić Ją potajemnie. Gdy powziął tę myśl, oto anioł Pański ukazał mu się we śnie i rzekł: «Józefie, synu Dawida, nie bój się wziąć do siebie Maryi, twej Małżonki; albowiem z Ducha Świętego jest to, co się w Niej poczęło. Porodzi Syna, któremu nadasz imię Jezus, On bowiem zbawi swój lud od jego grzechów».
A stało się to wszystko, aby się wypełniło słowo Pańskie powiedziane przez Proroka: «Oto Dziewica pocznie i porodzi Syna, któremu nadadzą imię Emmanuel», to znaczy Bóg z nami.
Komentarz do Ewangelii 8 września:
Spróbuj zobaczyć scenę przedstawioną w tej Ewangelii. Maryja zachodzi w ciążę, ale nie z Józefem. Mężczyzna tego nie rozumie, nie był przecież przy Zwiastowaniu. Mimo to, wykazuje się wobec niej postawą pełną szacunku, stąd w tej sytuacji chce ją potajemnie oddalić. Wyobraź sobie, co Józef mógł wtedy czuć.
Z ludzkiego punktu widzenia, plan Józefa był zrozumiały. Niezwykła jest w tym momencie wizyta anioła. „Nie bój się” – słowa wypowiedziane przez anioła niejednokrotnie będzie powtarzał sam Jezus. Każdy z nas czuje czasem lęk, ale życie człowieka wierzącego powinno być stale z niego oczyszczane. Przypomnij sobie sytuację, kiedy ostatni raz towarzyszył ci lęk. O czym on ci mówił? Jaka była na niego twoja reakcja?
Zdarza się, że lęk dotyczy przyszłości. Może wiązać się z niepewnością. Może wynikać z niezrozumienia. Czasem chciałoby się o wiele więcej wiedzieć. Lęk przed przeprowadzką, zmianą pracy, małżeństwem, byciem rodzicem, spotkaniem z samym sobą i popatrzeniem na swoje życie. Święty Józef także nie był wolny od lęku. Zareagował zaufaniem do Boga i jego anioła, przyjmując rolę „głowy” świętej rodziny.
Źródła: ewangelia.org; modlitwawdrodze.pl