Ewangelia na dziś z 7.11.2017 wg św. Łukasza 14, 15-24 z komentarzem:
Gdy Jezus siedział przy stole, jeden ze współbiesiadników rzekł do Niego: «Szczęśliwy jest ten, kto będzie ucztował w królestwie Bożym». Jezus mu odpowiedział: «Pewien człowiek wyprawił wielką ucztę i zaprosił wielu.
Kiedy nadszedł czas uczty, posłał swego sługę, aby powiedział zaproszonym: „Przyjdźcie, bo już wszystko jest gotowe”. Wtedy zaczęli się wszyscy jednomyślnie wymawiać. Pierwszy kazał mu powiedzieć: „Kupiłem pole, muszę wyjść, aby je obejrzeć; proszę cię, uważaj mnie za usprawiedliwionego”. Drugi rzekł: „Kupiłem pięć par wołów i idę je wypróbować; proszę cię, uważaj mnie za usprawiedliwionego”. Jeszcze inny rzekł: „Poślubiłem żonę i dlatego nie mogę przyjść”. Sługa powrócił i oznajmił to swemu panu.
Wtedy rozgniewany gospodarz nakazał słudze: „Wyjdź co prędzej na ulice i zaułki miasta i wprowadź tu ubogich, ułomnych, niewidomych i chromych”. Sługa oznajmił: „Panie, stało się, jak rozkazałeś, a jeszcze jest miejsce”. Na to pan rzekł do sługi: „Wyjdź na drogi i między opłotki i zmuszaj do wejścia, aby mój dom był zapełniony. Albowiem powiadam wam: żaden z owych ludzi, którzy byli zaproszeni, nie skosztuje mojej uczty”».
Komentarz do Ewangelii 7 listopada:
„Niespokojna jest dusza moja, dopóki nie spocznie w Bogu” – to słynne zdanie św. Augustyna wyraża prawdę, że jedynie Bóg jest źródłem naszego szczęścia. Zastanów się jednak, dlaczego ludzie tak często pragną osiągnąć szczęście bez Boga?
Bóg zaprasza do głębokiej relacji z Nim. Dzięki niej człowiek może uczynić ze swojego życia pełną radości, niekończącą się ucztę. Gdyby tylko przestał koncentrować się na zakupach, majątku, przyjemnościach, a otworzył się na doświadczenie spotkania ze Stwórcą…
Często dopiero, gdy życie traci smak, gdy przychodzi smutek i cierpienie, człowiek zaczyna szukać swojego szczęścia w relacji z Bogiem. Pozwala sobie na ryzyko „stracenia” czasu na spotkanie z Nim. Wychodzi z niego napełniony radością i poczuciem sensu. Przypomnij sobie takie chwile w swoim życiu. Podziękuj Bogu za doświadczenie Jego obecności. Nie wymawiaj sobie, jeśli zacząłeś Go szukać dopiero w jakimś kryzysie. Ciesz się z tego, że Go odnalazłeś. Proś także o umocnienie swojej wiary, byś nie zgubił Pana z oczu i kroczył Jego śladami.
Źródła: ewangelia.org; modlitwawdrodze.pl
1 Komentarz do wpisu: Ewangelia na 7 listopada 2017 z komentarzem